Kalejdoskop miesiąca- zima 2017 (a właściwie trochę lata i oby do wiosny w różowym płaszczu)
Dawno nie było mnie z tą serią. I nawet myślałam, że znowu odpuszczę. Ale jednak, za bardzo lubię sobie czasami popisać ot tak, dla siebie. Po to właściwie zaczęłam prowadzić tego bloga. Takie moje badziu badziu „pagawaric za czaszkoj kofe”, […]